Czy beż wraca do łask w wielkim stylu? Zdecydowanie! Kolor roku 2025, Mocha Muse, pokazuje, że barwy ziemi mogą być jednocześnie przyjemne dla oka i dobrze prezentować się w nowoczesnych wnętrzach. Przygaszony, ciepły beż buduje atmosferę spokoju i wygody – dokładnie taką, jakiej oczekujemy od codziennej przestrzeni. Planując łazienkę w takich tonach, nie trzeba trzymać się bezpiecznych schematów. Beż świetnie współgra z drewnem, szkłem, czernią i elementami o wyrazistej fakturze. To zaś otwiera drzwi do aranżacji zarówno w stylu minimalistycznym, jak i bardziej tradycyjnym. Współczesne beżowe łazienki to nie tylko jasne płytki i delikatne wykończenia, ale też mikrobeton, matowe powierzchnie, ceramika o obłych liniach czy złote akcenty. W tym artykule chcemy zaciekawić wszystkich, którzy szukają zarówno modnych, jak i ponadczasowych rozwiązań do łazienki. Zaczynajmy!
Beż w duecie z czernią, szkłem i mikrobetonem – czy to ma sens?
Zdecydowanie! W łazienkach typu walk-in beż łagodzi surowość betonu, szkła i czarnych profili. Dodaje wnętrzu oddechu i równoważy mocne akcenty – armaturę, kinkiety czy lustra bez ram. Beżowa łazienka z czarnymi dodatkami zręcznie łączy przytulność i nowoczesność. Szczególnie gdy wykończenie ścian utrzymane jest w matowej tonacji taupe lub mocha. W takich przestrzeniach zwyczajnie chce się być. Nic dziwnego, że coraz więcej polskich domów i mieszkań wyróżnia się tą estetyką. Warto też pamiętać, że beż stanowi niezwykle ciekawe tło dla wyrazistych dodatków, takich jak industrialne lustra czy designerskie lampy. Czy można zatem pokusić się o stwierdzenie, że będzie znakomitą bazą dla większości opcji aranżacyjnych? Jak najbardziej.
Przejdźmy teraz do wyboru armatury. Brodziki Protos Stone i Libra Stone w kolorze Cashmere sprawdzą się w tym przypadku nie tylko pod kątem wizualnym, ale też praktycznym. Dzięki materiałowi Stonicryl® są lekkie, wytrzymałe i odporne na uszkodzenia. Można je montować zarówno na posadzce, jak i w niej zagłębić albo umieścić na stelażu. Wszystko zależy od warunków i efektu, jaki chce się osiągnąć. Konstrukcja brodzików pozwala dobrze utrzymać ciepło, co od razu czuć pod stopami. Są dostępne w wersji gładkiej lub o strukturze kamienia, a powierzchnia Easy to Clean ułatwia utrzymanie czystości.
Niesłabnącym zainteresowaniem – zarówno wśród projektantów, jak i klientów bezpośrednich – cieszą się czarne baterie. Eleganckie, stylowe, niezmiennie modne. Oczywiście warto je przecierać częściej, bo naturalnie powstające osady są na nich bardziej widoczne. Wykorzystując dobrej jakości środki czystości, nie będzie z tym problemów.
Często otrzymujemy też pytania, czy neutralny kolor brodzika jest optymalnym wyborem. Trudno się z tym nie zgodzić. Subtelny odcień pomaga utrzymać harmonię wnętrza, a niski próg (około 3,5-4 cm) pozwala zamontować go niemal na równi z podłogą. To zwiększa wygodę i optycznie powiększa przestrzeń, zwłaszcza w mniejszych łazienkach. Przemyślane, prawda?
Styl retro w beżowej łazience – inspiracje i materiały
Ciepłe tony beżu dobrze łączą się z satynowym, lekko postarzanym drewnem – jak dąb czy orzech. Wrażenie przytulności budują łagodne kształty armatury, rzeźbione fronty mebli, marmurowe blaty czy uchwyty w odcieniach mosiądzu. Dobrze pasują też szafki na lekko wygiętych nóżkach oraz lamele, które wprowadzają ciepło i nadają rytm. W takim otoczeniu złote i miedziane akcenty zyskują subtelne tło, a mleczne klosze lamp rozpraszają światło w przyjemny, łagodny sposób. To wszystko pozwala uczynić z łazienki miejsce, w którym chce się przebywać i można naprawdę odpocząć – niczym w prywatnym spa. Po raz kolejny też widzimy, że rozsądny minimalizm i funkcjonalność to duet zawsze zdający egzamin.
Jeśli zaś celujesz w klimat śródziemnomorski albo w styl inspirowany paryską elegancją, nie musisz ograniczać się do bieli. Delikatny beż z łatwością wpisuje się w te założenia.
Jak zaprojektować beżową łazienkę?
Beż to kolor, który można łatwo polubić, ale też powinien zostać zrównoważony. Kontrasty są tu bardzo ważne. Czarne baterie, mikrocement, szkło czy drewno sprawiają, że beżowa łazienka zyskuje charakter. Faktury również mają znaczenie – matowy brodzik, błyszcząca ceramika, ryflowane fronty i transparentne przeszklenia budują wrażenie przestrzenności. Brodziki Protos Stone i Libra Stone w odcieniu Cashmere to nie tylko estetyczny akcent, ale i praktyczny wybór. Są odporne na zarysowania, działanie promieniowania UV i środków chemicznych. Ich powierzchnia nie łapie osadów, więc łatwiej utrzymać ją w czystości.
Dla dodatkowej ochrony warto sięgnąć po preparaty Schedline: NANOprotect, który zabezpiecza powierzchnie oraz ANTICAL Shield do walki z kamieniem. Najważniejsze: projektując beżową łazienkę, warto zacząć od zdefiniowania jej głównej funkcji. Ma służyć relaksowi, być użytkowa, czy może łączyć obie funkcje? Na tej podstawie dobiera się proporcje światła, materiałów i dodatków. Więcej drewna i tekstyliów stworzy spokojną atmosferę. Szkło i metal dodadzą z kolei lekkości. Co ważne, beżowe ściany nie muszą być gładkie – struktura, mat czy mozaika nadają przestrzeni głębi.
Szeroki wybór, najwyższa jakość
Wracając do wyposażenia łazienki, znalezienie brodzika, który podkreśli charakter aranżacji w beżowych tonach nie jest tak trudne, jak może się wydawać. Najlepszym tego dowodem są wykończenia z serii Libra Stone i Protos Stone. Estetyczne, praktyczne i gotowe do montażu w różnych wariantach. Szczegóły oczywiście znajdziesz na kartach poszczególnych produktów. Szukasz dodatkowych inspiracji? Sprawdź, co jeszcze mamy w ofercie Schedpol na stronie internetowej lub bezpośrednio w katalogu. Zachęcamy też do bezpośredniego kontaktu z Biurem Obsługi Klienta – nasi eksperci chętnie wesprą Cię swoją wiedzą i doświadczeniem.
W drugiej części tego artykułu opowiemy o trendach związanych z łączeniem beżu z innymi kolorami, wskażemy kolejne warte zainteresowania produkty i przekażemy kilka cennych porad. Śledź naszego bloga uważnie. Do przeczytania!